-------------------------------------------------------------------------------------------------
-Pff.
-Co się stało kochanie?- zapytał Draco, spoglądając na żonę z nad gazety.
-Posłuchaj tego:” Sławny MM kupił ostatnio sobie nowy dom. Na fotografiach możemy zobaczyć, jak gwiazdor maluje ściany w salonie. MM nie ma wprawy w remontach, więc gdzie nie gdzie jest nierówno nałożona farba. Mimo to przyjaciele znanego gitarzysty są zachwyceni.” Nie rozumiem skąd autorzy tego artykułu wiedzą, co sądzili znajomi MM o jego salonie. Nie wiem też, czy MM nie wynajął ekipy remontowej, a to zdjęcie nie jest tylko żartem.
-Czemu czytasz te portale plotkarskie, skoro tak Cię irytują?
-Wiesz, że rzadko na nie wchodzę. Przeważnie, jak mi się nudzi. Dobra, nieważne.
5 minut później.
-Nie, to już jest przesada.
-O co chodzi kochanie?
-„Para znanych modeli została wczoraj przyłapana na zakupach w supermarkecie. Z tego, co donoszą nam informatorzy, zakochani kupili m.in. długi makaron, pomidory w puszce i mięso mielone. Pewnie urządzą sobie romantyczną kolację przy świecach. Mamy nadzieję, że sos do makaronu im się nie spalił i nie przytyją od tłustego jedzenia” Większej bredni to ja chyba w życiu nie słyszałam.
-Mówiłem Ci już, żebyś to zostawiła.
-Wiem, wiem. Kochanie, co ciekawego piszą w gazecie?
-Wyczytałem, że w przyszłym tygodniu jest koncert naszego ul…
-To... To już jest przegięcie.
-Nie cieszysz się, że zobaczymy nasz ulubiony zespół na żywo?
-Co? Jaki zespół? Chodziło mi o to, że nie rozumiem, jak ona mogła ubrać tak wysokie buty.
Draco, zirytowany zachowaniem żony, wrócił do czytania gazety.
-Kochanie?
-Co znowu? –zapytał wkurzony Smok.
-Czy nie napiłbyś się kawy? Ja zaraz zasnę na siedząco, a chciałabym jeszcze trochę poczytać…
-Te brednie?-wtrącił Draco.
-Miałam na myśli artykuły, ale jak wolisz, to niech będą brednie.
- Skarbie, możesz mi wytłumaczyć, dlaczego to czytasz, skoro co chwilę coś Ci się nie podoba?
-Wydaje mi się, że są dwa powody.
-Jakie?
- Pierwszy jest banalny: ludzka ciekawość. Chcę wiedzieć, co robią inni.
-Ty zawsze chcesz wszystko wiedzieć.
-Bardzo śmieszne, Draco. Drugi jest trochę bardziej zagmatwany. Chcę się oderwać od mojego życia. Choć przez chwilę, nie chcę myśleć o naszych problemach, więc zaczynam czytać o kłopotach innych, żeby zobaczyć, że inni też je mają.
-Mamy problemy?- zdziwił się Draco
-To nie jest rozmowa na noc.
<3 <3 <3 <3 <3..... M.
OdpowiedzUsuńHmm, a to mi przypomniało o naszej dzisiejszej rozmowie o pewnych zespołach muzycznych...I tym, co naprawdę jest ważne. Sama rzadko zaglądam na takie portale, ale za to niekiedy słucham moich koleżanek z otwartą buzią ułożoną w takie wielkie "O" nie wiedząc, co chodzi i dziwiąc się jednocześnie, że jest to wgl. możliwe :D
OdpowiedzUsuńNatomiast za przełożenie daty tej miniaturki odpowiadam tylko i wyłącznie ja, bardzo wszystkich przepraszam i postaram się, żeby to się nie powtórzyło :)