niedziela, 14 lipca 2013

Miniaturka 1

Wyobraź sobie,….

Wyobraź sobie, że masz 26 lat. Wyobraź sobie, że skończyłeś najlepsze uczelnie i te magiczne, i te mugolskie. Wyobraź sobie, że masz trójkę dzieci. Samych chłopców. Wyobraź sobie, że masz piękną żonę, która jest top modelką. Wyobraź sobie, że mieszkasz w wielkim domu. Wyobraź sobie, że masz 3 najlepsze na rynku modele samochodów. Wyobraź sobie, że masz iphone’ a 10, który w sklepach będzie za 6 miesięcy. Wyobraź sobie, że w Twojej szafie są jedynie ubrania od czołowych projektantów. Wyobraź sobie, że jesteś najbardziej wpływowym człowiekiem w świecie czarodziejów. Wyobraź sobie, że odziedziczyłeś majątek po rodzicach. Wyobraź sobie, że ma 2 miliony znajomych na świrbook’u. Wyobraź sobie, że wszystko Ci się w życiu układa.  Właśnie wyobraziłeś sobie mnie- Draco Malfoy’a. Z Twojego punktu widzenia mam cudowne życie. Żyję marzeniami tysięcy ludzi. Jednak ja nie lubię swojego życia. Gdy myślę o moim wyśnionym życiu, wyobrażam sobie, że jestem weterynarzem. Wyobrażam sobie własny gabinet. Wyobrażam sobie, że mam córkę. Wyobrażam sobie mały uroczy domek na wsi. Wyobrażam sobie, że nie mam wielu pieniędzy. Ludzie powiadają, że pieniądze nie dają szczęścia. Mają racje. Twierdzą, iż pieniądze dają wolność wyboru. Mogę robić co chcę i kiedy chcę. Tu się jednak mylą. Pieniądze dają pozorną wolność. Muszę uważać z kim się zadaję. Muszę uważać na opinię publiczną. Muszę mieć tysiące zabezpieczeń w domu. Jestem więźniem dóbr majątkowych. Wróćmy do tego co widzę za każdym razem, kiedy zamknę oczy. Wyobrażam sobie, że mam mało przyjaciół, ale za to takich, na których mogę liczyć w każdej chwili. Wyobrażam sobie, że ludzie lubią mnie za to jaki jestem, a nie za to kim jestem. Wyobrażam sobie, że mam  żonę, która jest przeciętna, ale dla mnie i tak byłaby najpiękniejsza. Do mojej obecnej żony zarywa każdy facet. Tak właściwie się z nią ożeniłem ze względu na opinię publiczną – oboje na tym skorzystaliśmy i oboje jesteśmy nieszczęśliwi w tym związku. Wzięlibyśmy rozwód, ale publiczny rozwód odbiłby się na dzieciach, jedynych osobach, które kocham, i które również mnie kochają. Powiecie :”Nie musicie brać publicznego rozwodu”. Tu się mylicie. Nawet jak wyjdę pograć z synami w piłkę, następnego dnia widzę swoje zdjęcie z chłopakami w wszystkich gazetach. Udajemy z Astorią szczęśliwe małżeństwo. Kiedy śpię, wyobrażam sobie, że moja żona mimo przeciętnego wyglądu jest osobą inteligentną. Wyobrażam sobie, że mogę jej zaufać. Wyobrażam sobie, że jedziemy razem na rodzinne wakacje i wygłupiamy się. Wyobrażam sobie, że nie dbamy, o to co powiedzą ludzie. Kiedy zamykam oczy, wyobrażam sobie Hermionę Zabini.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miniaturkę dedykuję mojej mamie, która chce, abym była szczęśliwa, żebym spełniła swoje marzenie-chcę skończyć trzy kierunki medycyny- i pomaga mi w tym jak tylko potrafi. Miniaturkę dedykuję mojemu tacie, który dba o moją edukację i pomaga mi nabrać dystansu do wielu rzeczy, i na którego mogę liczyć. Miniaturkę dedykuję mojej cioci, która powtarza mi, że najważniejsze, abym dobrze się czuła we własnej skórze, niezależnie od tego co powiedzą inni. Miniaturkę dedykuję mojej drugiej cioci, która uświadamia mi, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje.   Miniaturkę dedykuję wszystkim, którzy sprawili, że jestem taka jaka jestem, że potrafię się cieszyć tym co mam  (choć nie zawszę to okazuję i czasami chcę więcej niż potrzebuję). Miniaturkę dedykuję tym, którzy jeszcze nie wiedzą kim są i jacy chcą być. 

2 komentarze:

  1. bardzo mi się podoba ta miniaturka. czytam od początku i jakoś tak pogmatfana ta twoja opowieść. ale bardzo dobra mimo to. oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie. Hermiona wyszła za ZABINIEGO?! Moje życie się skończyło, ona miała być z księciem Slythein'u- Malfoy'em. No ale cóż, nie zawsze może być kolorowo...

    OdpowiedzUsuń